„Jak (sam dla siebie) odkryłem storytelling”

Moją przygodę związaną z odkrywaniem storytellingu można by porównywać do wyprawy łodzią, kiedy to podczas długiej podróży przypadkowo dobijasz do wyspy, która – po pewnym czasie – okazuje się całkiem rozległym kontynentem. Otóż, mówiąc otwarcie, do brzegów STORY dopłynąłem, nie wiedząc, na co ciekawego, ba… fantastycznego się natknąłem. Całość tego prywatnego odkrycia jest dla mnie…

Jeden dzień, dwie sytuacje i ten sam temat, rzecz o roli pytania w prezentowaniu i myśleniu.

W ostatni piątek (7.09) uczestniczyłem w dwóch ciekawych sytuacjach, które łączy ten sam temat – „pytanie”. Pierwsza. Od rana prowadziłem warsztaty z prezentacji publicznej dla menedżerów dużego banku. Jeden z nich znakomicie wykorzystał „pytanie”, jako formę rozpoczęcia wystąpienia. Powiedział mniej więcej tak: – „Czy wiecie ile instytucji finansowych straciło na aferze spółki GetBack, która miała…

Głupie pytanie i niegłupia obserwacja

Trzy szybkie sety i Francuzi pakują się do domu, Polacy w pięknym stylu zwyciężyli. Po wygranym meczu Vital Heynen porwał publiczność. Co takiego zrobił? Primo – podziękował mieszkańcom Gdańska. Secundo – docenił zawodników a potem, tertio – wyraził wdzięczność dla najlepszej publiczności. A teraz owo głupie pytanie: „Komu jest łatwiej mówić po polsku? Jemu, czy innym…

Dwa efekty storytellingu: Wirusowy marketing i poczucie wpływu.

W ramach naszego projektu „Szkoła Mówcy”, pracę w dużej korporacji rozpoczęliśmy od zagadnienia wykorzystania storytellingu. Jak to bywa na naszych warsztatach, każdy z uczestników wychodzi na środek i opowiada historię. Posłuchajcie jednej z nich: „To było na naszym firmowym wyjeździe. Pierwszy dzień konferencji za nami, postanowiłam skorzystać z kompleksu SPA. Wchodzę do parowej sauny, otwieram…

Technika „Klamra”, czyli – początek i koniec dobrej prezentacji.

Wyjeżdżając na warsztaty dla koncernu BAYER wiedziałem, że mam przed sobą długą podróż, więc w samochodzie włączyłam audiobook pt.: „Moskwa-Pietuszki” Wieniedikta Jerofiejewa. Ech, literatura z pierwszej półki. Wybitna, ciekawa, pesymistyczna. Całość to barwna historia intelektualisty-alkoholika, który jedzie z Moskwy do ukochanych Pietuszek. Całość rozpoczyna się, jak główny bohater, Wienia mówi: „Wszyscy powiadają: Kreml, Kreml. Od wszystkich…

6 atutów storytellingu

Moja historia jest dość prosta. Kiedyś, późnym wieczorem, czytałam mojej córeczce bajkę. Po kilku minutach słuchania znienacka moja Oliwia wykrzyknęła: – Aż tu nagle!!!. Popatrzyłam na nią zdziwiona, ale kontynuowałam czytanie, gdy po chwili znów zagrzmiała: – Aż tu nagle!. W końcu zrozumiałam, o co jej chodzi – moja córka domagała się akcji, pragnęła, by…