Trema – dwie strony jednego medalu

Oto, co ostatnio mnie spotkało – dwie historie dotyczące opanowania tremy. Sytuacja pierwsza. Wracałem samochodem z Gdańska i słuchałem ciekawej audycji dotyczącej roli suflera w teatrze. Jeden z zaproszonych gości, opowiadając o swojej profesji, przytoczył powiedzenie pewnego dyrygenta, który miał w zwyczaju powtarzać, że:  „Albo głowę masz w partyturze, albo partyturę w głowie”. To bardzo…

Miał być awans, wyszedł blamaż

Do sklepu spożywczego wchodzi mężczyzna i zwraca się do ekspedientki z pytaniem: „Czy ma pani może ser Rokpol?”, na co ona (widać, ciut zmieszana) powtarza w myślach: „Rokpol, Rokpol…” i ni w ząb, nie wie, o jaki ser chodzi, więc klient śpieszy z odsieczą i podpowiada: „To taki ser z pleśnią”. „A… z pleśnią! Nie,…

Riposta i humor w wystąpieniach publicznych

Przykład pierwszy. Pewien młodzieniec pytał Mozarta, jak się pisze symfonie. – „Jesteś jeszcze za młody. Zacznij lepiej od ballad” – odpowiedział kompozytor. – „Ale przecież pan zaczął pisać symfonie, kiedy nie miał pan jeszcze dziesięciu lat!” – zaprotestował młodzieniec. – „No, tak. Ale ja nikogo nie pytałem, jak to się robi”. Przykład drugi. Kompozytor Max…

Suspens – klucz w storytellingu

Mój znajomy mawia: „Każdy ma swoją historię, ale nie każdy wie, jak ją opowiedzieć, by przeszła do historii”. Historia, którą przytoczę za chwilę. przejdzie do historii, przynajmniej tej z ostatniego szkolenia. Powód? Zawierała w sobie suspens. Posłuchajcie. Rzecz działa się podczas warsztatów ze storytellingu dla jednego z koncernów farmaceutycznych. Pani menedżer rozpoczęła tak: „To będzie…

Trzy źródła jednego przesłania

Podczas przerwy szkoleniowej usłyszałem jak jedna uczestniczka mówiła drugiej: „Bo wiesz Magda, to trzeba mówić z przepony.” Absolutna racja. Głos trzeba dobywać tak, by nie obciążać gardła, należy mówić raczej z przepony. Ale ja dodałbym jeszcze, że powodzenie w wystąpieniu oparte jest na co najmniej dwóch dodatkowych elementach. Czyli trzeba „z przepony”, ale też „z…

Jak zwiększyć zapamiętywalność naszych komunikatów?

Zjechałem w dół na parking w Miasteczku Orange. Zaraz miałem wygłosić spicz motywacyjny. Szukając miejsca do zaparkowania zobaczyłem wysokiego mężczyznę… Zacząłem się zastanawiać, skąd go znam? Tak, już wiem – rok temu prowadziłem warsztaty ze storytellingu w Oracle. Usłyszałem wówczas słowa: „Opowiem wam historię o dwóch braciach, którzy postawili się międzynarodowej korporacji, obronili swój teren,…

Poczucie humoru w prezentacji

Łatwo można sobie wyobrazić suchy wykład na temat wpływu roli społecznej, na osobę, która tę rolę pełni, jak i na innych ludzi, którzy z tą osobą się stykają. Czyli, ktoś jest lekarzem i ta rola organizuje jego sposób patrzenia na świat, na człowieka (pacjenta), z którym się spotyka oraz wyzwala zespół reakcji innych, którzy wchodzą…

Jaka jest różnica między językiem delfinów a korporacyjną nowomową?

Bez wątpienia delfiny to grupa ssaków, którą można zaliczyć do najbardziej inteligentnych zwierząt, chociażby ze względu na fakt, że potrafią się ze sobą wyśmienicie komunikować. Jednakże, dla nas ludzi, ów język jest niezrozumiały. Czyli – tu wyciągam swój pierwszy wniosek – coś może mieć SENS, ale jest NIEKOMUNIKATYWNE. Zresztą, po co tu przywoływać delfiny? Otóż…