Czemu zaufa klient? Niby nie o storytellingu, a jednak …

Odwiedzałem ładny Lublin, gdzie spotkała mnie taka oto sytuacja. Na Krakowskim Przedmieściu zobaczyłem spory ogonek. Około czterdzieści osób czekało w kolejce do lodziarni o wdzięcznej nazwie „BOSKO”. Ludzie stali, śmiali się, robili sobie fotki i rozmawiali ze sobą. Obok, dosłownie pięć metrów dalej – jest cukiernia i wystawiona budka z lodami, przy której nie było…