Wstyd, to oni muszą zostawić za drzwiami

Moja znajoma: Wiesz, jakiś czas temu przedstawiciel dużej korporacji, opowiedział mi taką historię. – Nasza firma na spotkania z klientami przygotowała wydrukowany mały rebus, który – jakby ci to powiedzieć – jest żenujący intelektualnie, rzecz doprawdy śmieszna. Wiesz, w zamyśle miał być dobry dydaktyczny gadżet, który pomoże nam w rozpoczęciu merytorycznej rozmowy z klientem. Ale…