Wystąpienie publiczne z poczuciem humoru cz. 3. Pięć korzyści

Starożytni nauczyciele retoryki, którym do pięt nie dorastamy mawiali: „docere – movere – delectare”, czyli: „uczyć – poruszać – bawić”. Zasadę tą odnajdujemy u Kwintyliana, w jednym z najstarszych podręczników do prezentacji („Kształcenie mówcy”). Pierwszy dyrektor retorycznej szkoły w Rzymie radził, by mówca potrafił mówić nie tylko komunikatywnie i merytoryczne, ale też ciekawie, dowcipnie i…