Wyruszyliśmy na długo wyczekiwany urlop. Mój cudowny mąż spędził trzy dni na planowaniu kilkuetapowego wypoczynku. Zapowiadało się ciekawie! Pierwszym przystankiem okazało się gospodarstwo agroturystyczne we wsi Wycinki nad jeziorem Kałębie w Województwie Pomorskim. To czego tam doświadczyliśmy, przerosło nasze oczekiwania. Przywitał nas gospodarz, Pan po 60-ce. Z niezwykłą skromnością, ujmującym uśmiechem i szczerą otwartością oprowadził nas po gospodarstwie zapewniając, że mamy dostęp do wszystkiego. Konie, gęsi, gołębie, perliczki, psy, kotki! “Mamo, to najlepsze miejsce pod słońcem!” – piszczały z zachwytu moje Córki. Zadowoleni podziękowaliśmy, nieświadomi jakie atrakcje czekają nas przez następne dwa dni.
Po przebudzeniu okazało się, że warunki żeglarskie dopisują i nim się spostrzegliśmy już płynęliśmy na jachcie pełnomorskim zabawiani inspirujących historiami gospodarza i jego syna. Nie ominęła nas również przejażdżka bryczką, wyprawa tratwą, karmienie koni, gęsi, jajka od perliczki. Kilka razy dziennie przystawaliśmy na środku podwórka i rozmawialiśmy o prowadzeniu gospodarstwa, hodowli koni, atrakcjach okolicy, ciekawostkach życia sąsiedzkiego 🙂 Chłonęłam te opowieści, a moje serce rozgrzewała niezwykła życzliwość moich rozmówców. Po dwóch dniach budowania relacji, ponadprogramowych gestów i działań gospodarzy byłam pewna, że za rok pojawimy się tu znowu. Nasi gospodarze w Wycinkach zyskali stałych klientów. Z jakiego powodu? Otóż zostaliśmy odświeżeni kąpielą szczerości i życzliwości, do której nas zaprosili. Dodam – tego nie było w ofercie. Ta historia pokazała mi, że poza profesjonalną relacją z klientem i uczciwą sprzedażą jest coś, co czyni nas szczególnie atrakcyjnymi. Tym czynnikiem jest szczera życzliwość. Ona powoduje, że klienci do nas wracają. W tym trudnym świecie każdy potrzebuje odświeżającej kąpieli życzliwości :-).
PS Zazwyczaj wzmożonej aktywności sprzedawcy doświadczamy do momentu zakupu, potem zwykła ona słabnąć. Ten sprzedawca zrobił inaczej – pracował dalej, zaoferował więcej niż zapowiadał, czym zbudował naszą lojalność.