Polska reprezentacja a proporcjonalna prezentacja
W sobotę, szesnastego między 20:30 a 22:45 robiłem to co Wy. Wieczór spędziłem kibicując naszej drużynie. Jak wszystko się skończyło, wiemy miało być tak pięknie, a było jak zawsze. Ale, ja nie o wyczynach biało-czerwonych opowiem (bo i pewnie musiałbym tu już zakończyć), ale o sposobie komentowania meczu. Sposobie, jaki przeprowadził jeden z telewizyjnych prezenterów,…