Życie publiczne dostarcza ilustracji. Dziś o kolejnym sposobie na oryginalną wypowiedź. Podczas debaty dotyczącej odwołania minister Ewy Kopacz, premier Donald Tusk powiedział: „Eunuch i krytyk w jednej są parafii, obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi”. Oczywiście zastosował grę słów. Na czym polega ten sposób i co dzięki niemu uzyskujemy?

Technika ta polega na wykorzystaniu podobieństwa brzmieniowego lub semantycznego zastosowanych wyrażeń. Odbiorca słysząc zdanie opartą o grę słów zmuszony jest, by na chwilę się zatrzymać i zastanowić nad sensem usłyszanej wypowiedzi. Przynaglany jest do tego by rozumieć sens podanej przed chwilą zgrabnej konstrukcji.
Dzięki grze słów – wydobywamy i dobitne podkreślamy wybrane aspekty naszej wypowiedzi czy argumentacji, dodatkowo – i to wydaje się jednym głównych atutów tej techniki – nasza wypowiedź zyskuje na oryginalności, a jej autor postrzegany jest jako błyskotliwy mówca.

Ps. Dodać by należało, że gra słów winna być: celna (zaliczone – DT), dosadna (zaliczone – DT), smaczna (niezaliczone – DT).