U Ryszarda Kapuścińskiego znalazłem metodę budowania ciekawego przekazu. Mistrz reportażu powtarza pewien zabieg: rzeczownik dookreślony przez trzy przymiotniki. Czyli – tu zróbmy ćwiczenie – można powiedzieć: „potem zabrał głos dobry mówca”, ale można to wyrazić mówiąc: „potem zabrał głos przekonujący, błyskotliwy i intrygujący mówca” lub „to jest dobra usługa” – „ta usługa jest konkretna, elastyczna i efektywna”. Dla osób, które śledzą publiczne wystąpienia nie będzie odkryciem, gdy powiem, że od dwóch lat ów zabieg wykorzystuje premier Donald Tusk.
Ktoś mógłby powiedzieć, że to coś małego… a i owszem, ale – pomnąc na słowa mistrza greckiej retoryki Demostenesa – powiedzmy: „małe szanse są początkiem wielkich sukcesów”. Proponuję aby przez następny tydzień przećwiczyć to: rozwijać słownictwo, wyrabiać nawyk i czynić się lepszym w mówieniu.