Sytuacja pierwsza. Postrzelony 30 marca 1981 przez zamachowca Ronald Regan, został przywieziony do szpitala. Lekarzowi, który zaczął się nim zajmować, Regan zadał żartobliwie pytanie: „Panie doktorze, mam nadzieję, że jest pan Republikaninem?”.
„Panie Prezydencie” – poważnie odpowiedział lekarz – „Dzisiaj wszyscy jesteśmy Republikanami”. Jak widać humor pozwala inaczej reagować na trudne sytuacje. Nie eliminuje powagi sytuacji, nie zmniejsza rangi wydarzenia, ale pozwala oswoić trudną sytuację.

 Sytuacja druga. Oglądałem pierwszy program Tomasza Lisa nadawany w sieci.
Gościem był prezydent Aleksander Kwaśniewski, a rozmowa dotyczyła zmian, jakie zachodzą w Polsce. W którymś momencie dziennikarz zapytał: „A co Pan myśli o wymianie dyrektora w stadninie koni w Janowie Podlaskim, bo już krążą anegdoty, że PiS to zmienił, ponieważ klacze Arabom się oddawały”.

Puenta.
Humor ma ogromną wartość, jak było widać na przykładzie Regana, ale trzeba mieć styl, by odpowiednio nim operować. Jak powiada Barak Obama – jest inną formą mądrości.
O tych i innych korzyściach z zastosowania humoru w książce „Riposta i humor w wystąpieniu publicznym”.