Odpowiadając na postawione w tytule pytanie posłużę się naszą ideą dotyczącą mów publicznych, w której podkreślamy trzy wartości, jakimi powinna się wyróżniać dobra prezentacja. Podpowiadamy: „Mów z KOPem – komunikatywnie, oryginalnie i przekonująco”. Ten trzyliterowy akronim przyłożę do tematu liczb w prezentacji i podam praktyczny algorytm przygotowania wypowiedzi opartej o dane liczbowe.

Zacznę oryginalnie, bo… od banału. I to nie tylko dlatego, że część z tak zwanych prawd powszechnie znanych zawiera ziarno racjonalności, ale dlatego, że nasz KOP zaleca na początku: „Mów komunikatywnie”, czyli – „bądź zrozumiały, niech twoja wypowiedź będzie czytelna”. Słowem, w naszych wypowiedziach nie powinno być miejsca na zdarzenie w jakim uczestniczył kiedyś pewien amerykański dyplomata, który przysłuchując się rozmowie chińskich generałów, usłyszał, jak jeden z nich powiedział: „W tej sytuacji najlepsze strategiczne rozwiązanie to atak w małych grupach”, na co drugi przytaknął głową w geście aprobaty. Zdezorientowany Amerykanin zapytał: „W małych, to znaczy?”-„No, w takich po 2 – 3 miliony”. Myślę, że nie powinniśmy sądzić, że owa zabawna sytuacja jest odległa od naszego „tu i teraz”; odległa od naszych rozmów, czy prezentacji, kiedy to mówimy, ale nie przekazujemy sensu, prezentujemy, ale nie podajemy przyswajalnej treści. Przecież dość często mówimy rzeczy wartościowe, merytorycznie poprawne, rzetelnie sprawdzone, ale wyrażamy je w niezrozumiałym kodzie, jakby były „zapisane” w nieczytelnym języku. Tak oto nasz wysiłek idzie jak przysłowiowa para… w gwizdek! Bo jak powiada klasyk – tu moja mała trawestacja: „Granice naszego języka, to granice naszego świata”.

Całkiem niedawno pracowałem z zespołem marketingowym, który przygotowywał prezentację na temat rozwiązania technologicznego związanego z monitorowaniem przestrzeni przy pomocy obrotowej kamery. Podczas rozmowy padł argument: „Jeden z koncernów paliwowych wykorzystuje to rozwiązanie i dzięki jednej obrotowej kamerze, która ma doskonałe zbliżenie, monitorują powierzchnię 600 hektarów!”. W związku z tym, że jednostka miary jaką jest hektar jest mi znana, ale niezrozumiała, zapytałem ile – w przeliczeniu – byłoby to boisk do piłki nożnej. Okazało się, że powierzchnia ta równa jest wielkości 1200 boisk sportowych. Już od razu widać różnice w informacji 600 ha, a 1200 boisk. Słowem, można podać dane w sposób, który słuchacz powierzchownie przyjmie, ale nie zrozumie, przyswoi, ale nie dotknie sensu. Dane zostaną przyswojone literalnie, słuchacz będzie w stanie je przytoczyć, ale… Przykład, o którym wspominałem nie jest wcale odosobniony. Dziś w radio usłyszałem reklamę samochodu, który został przetestowany 2500 raz. To dużo? Mało? Ile razy powinien zostać sprawdzony? Jaki jest standard testowania?

Pierwsza praktyczna konkluzja wynikająca z postulatu „prezentuj liczby w sposób zrozumiały” obliguje nas do tego, by mówić tak, aby słuchacz rozumiał sens przytaczanych wyników, ale na tym nasze zadanie się nie kończy. Jest jeszcze konkluzja druga, którą można by streścić w zdaniu: „mów tak, aby twoja główna intencja – wynikająca z badań – była jasna jak słońce”. Co mam na myśli ? Spieszę z wyjaśnieniem… Dwa miesiące temu prowadziłem rozmowy dotyczące treści wystąpienia, jakie miało być wygłoszone przez dyrektora sprzedaży na konferencji firmowej. Jednym z punktów wystąpienia była konkluzja z badań wskazująca na to, że 25 % z obsługiwanych przez nich sklepów jest dla tej firmy zabiegiem nierentownym, słowem – nie warto się nimi zajmować. Tu uwaga: jeżeli ten komunikat pozostawimy tylko w tym punkcie, to prawdopodobnie większość ze 100 słuchających handlowców, pomyśli: „czyli jedną czwartą zwolnią i poślą na bruk”. Jednak – jak się okazało w rozmowie – nie taka była intencja mówiącego, dlatego wystarczyło powiedzieć: „Musimy zmienić nasz kurs o 25 stopi i płyniemy razem dalej, ale oczekuję zmiany sposobów!”.

Zamykając punk pierwszy przypomnę, że „mówić zrozumiale” to znaczy – w przekładzie na język „ojczysty”, na kategorie myślenia słuchaczy (nie „hektar”, tylko „boisko”) oraz upewnić się, czy nasza intencja została czytelnie przekazana, a potem wizualizować to w graficznej postaci. Tworząc zapowiadany algorytm prezentowania liczb w punkcie pierwszym mówimy: „Znajdź pomysł, dzięki któremu przełożysz dane, wyniki i twoją intencję na język twoich słuchaczy, a następnie zobrazuj dane w formie graficznej”.

W następnym tygodniu napiszę o dwóch pozostałych wartościach.