Jeżeli rację ma prof. Bogdan Wojciszke, to o stanie czyjeś inteligencji domniemamy na podstawie sposobu w jaki się ona wypowiadania. Można by rzec, że w świecie społecznym, twój i mój komunikat to papierek lakmusowy po jaki sięga rozmówca. Nasz słuchacz ocenia czy ma do czynienia z: wybitnie, bardzo, średnio, nisko czy mało inteligentnym mówcą.
A owa ocena, to nie takie tam akademickie gadanie, ale wstęp do całego – by tak rzec – ciągu. Całej akcji jaka wydarzy się w głowie odbiorcy. Akcji pod tytułem: „posłucham, czy nie posłucham tego co mówi”, „wezmę, czy nie wezmę pod uwagę jego punkt widzenia”. Słowem, rzecz istotna dla tych, co chcą być sprawni i skuteczni na forum, a nie istotna dla tych, co publicznie bełkoczą. Tym drugim zawsze jest wszystko jedno.
P.S. W tytule napisałem: „1 sposób i 1 rada”. Mamy już sposób – wiemy, jak ktoś buduje ocenę nt. „z kim mam do czynienia?”, wiemy jak wnioskuje o owej niewidzialnej i pożądanej cesze jaką jest inteligencja. A rada? O tym, jak pracować nad wypowiedzą za tydzień.